Страница 5 из 61
W pogodne popołudnia zjawiała się tam regularnie mieszkająca obok pani Shatzkin, dźwigając w czarnym ceratowym worku duży garnek ze świeżymi i wciąż ciepłymi domowej roboty knedlami – grubymi, okrągłymi pierogami z ziemniaczanym farszem sowicie doprawionym pieprzem oraz przypaloną na brązowo cebulką w specjalnym cieście jej wynalazku – które smażyła na oleju rośli
I
Tak jak ja. Jestem do niej podobny, ale wyższy. Wysokie płaskie i szerokie czoło, duża twarz o wystających kościach policzkowych, zdecydowane, czasami wydęte wargi. Niedawno mój przyjaciel Marvin, który mieszka ode mnie szmat drogi i z którym nie widziałem się od kilku lat, zdumiał się, jaki jestem do niej podobny. Moja siostra i brat w miarę upływu lat coraz bardziej upodobniają się do siebie. Mają duże jasnoniebieskie oczy. Moje są, tak jak u matki, piwne.
Każdy na Coney Island robił, co tylko mógł i co mieściło się w granicach prawa, żeby zarobić tyle pieniędzy, ile potrzebował, i tak się składa, że tym, których znam, powiodło się całkiem nieźle. Wszyscy nasi ojcowie pracowali, podobnie jak starsi bracia i siostry, gdy pokończyli już szkoły i zrobili maturę. Prawie nikt nie myślał wtedy poważnie o wyższych studiach – brakowało ochoty i nie można było sobie na nie pozwolić. (Mój brat Lee chciał iść do college'u i oddałby wszystko, żeby móc studiować, twierdzi Sylvia). Kilka lat przed skończeniem przeze mnie szkoły Lee zwrócił się o przysłanie katalogów i formularzy do takich uczelni jak MIT, Oberlin, Harvard, Yale i i
Przez jakiś czas, bardzo zresztą krótki, uległem w wieku osiemnastu lat podszeptom konformizmu i zgodziłem się złożyć podanie o przyjęcie na wieczorowe kursy w Brooklyn College. Moje stopnie ze szkoły średniej były lepsze od przeciętnych i zostałem przyjęty. Zapisując się ospale na zajęcia któregoś wieczoru przed rozpoczęciem semestru, uznałem jednak pod wpływem nagłego impulsu, że o wiele bardziej zależy mi na najbardziej nawet ubogim życiu towarzyskim, i rzuciłem studia, nim jeszcze je zacząłem. Kiedy nadeszła pora, że mogłem się uczyć, naprawdę czułem, że mogę studiować, chciałem to zrobić i zrobiłem. Miałem wtedy dwadzieścia dwa lata i poszedłem na studia, podobnie jak milion albo dwa miliony i
Większość naszych ojców pracowała w tak zwanym centrum odzieżowym na Manhattanie, gdzie mieli stałe wynagrodzenie i wykonywali tę lub i
Kiedy spoglądam wstecz, wydaje mi się czymś w rodzaju cudu, że startując z takiego poziomu, wszyscy czworo, oddzielnie i niezależnie od siebie, mieliśmy zazwyczaj w życiu dość pieniędzy, by zaspokoić swoje potrzeby i materialne pragnienia. Nasze oczekiwania, choć w znacznym stopniu się różniły, miały zdyscyplinowany charakter. Nie chcieliśmy rzeczy, których nie mieliśmy nadziei kiedykolwiek zdobyć; świadomość, że i
W swoim czasie zarówno brat, jak i siostra mogli wygodnie zamieszkać z małżonkami w skromnych apartamentach w West Palm Beach na Florydzie i korzystać z oszczędności i programów emerytalnych zapewnionych przez firmy, w których każde przepracowało wiele lat – Sylvia jako kierowniczka sprzedaży w tym lub i