Добавить в цитаты Настройки чтения

Страница 1 из 112

Ken Follett

Na Skrzydłach Orłów

Przełożył: Robert Stażyński

Tytuł oryginalny: On Wings of Eagles

Iran, ostatnie dni szacha. Kilku pracowników amerykańskiego koncernu elektronicznego zostaje wtrąconych do więzienia w Teheranie. Żadne interwencje nie odnoszą skutku. W zawierusze wojny domowej prawo staje się bezprawiem. Ross Perot, właściciel koncernu, postanawia na własną rękę odbić więźniówzakładników.

I jakom was nosił niby na skrzydłach orłów,

i przywiodłem was do siebie.

Exodus 19, 4

UCZESTNICY ZDARZEŃ

Ross Perot – prezes zarządu korporacji Electronic Data Systems, Dallas, Teksas

Merv Stauffer – prawa ręka Perota

T. J. Marquez – wicedyrektor EDS

Mitch Hart – były dyrektor EDS, mający znajomości w Partii Demokratycznej

Tom Walter – dyrektor finansowy EDS

Tom Luce – założyciel firmy prawniczej Hughes i Hill w Dallas

Bill Gayden – dyrektor EDS World, zagranicznej filii EDS

Mort Meyerson – wicedyrektor EDS

Paul Chiapparone – kierownik irańskiego oddziału EDS;

Ruthie Chiapparone – jego żona

Bill Gaylord – zastępca Paula;

Emily Gaylord – żona Billa

Lloyd Briggs – drugi zastępca Paula

Rich Gallagher – asystent Paula d/s administracyjnych;

Cathy Gallagher – żona Richa;

Buffy – jej pies

Paul Bucha, poprzedni kierownik irańskiego oddziału EDS, obecnie zamieszkały w Paryżu

Bob Young – kierownik oddziału EDS w Kuwejcie

John Howell – prawnik z firmy Hughes i Hill

Keane Taylor – kierownik Banku Omran

ppłk Arthur D. Bull Simons – dowódca

Jay Coburn – zastępca dowódcy

Ron Davis – zwiadowca

Ralph Boulware – strzelec

Joe Poche – kierowca

Cle

Pat Sculley – osłona

Jim Schwebach – osłona i materiały wybuchowe





IRAŃCZYCY

Abolhasan – zastępca Lloyda Briggsa i najstarszy rangą irański urzędnik w EDS

Majid – asystent Jaya Coburna;

Fara – córka Majida

Rashid, Sejjed, „Motocyklista” – wyszkoleni inżynierowie

Cholam – pracownik, podwładny Jaya Coburna

Hosain Dadgar – sędzia śledczy

William Sullivan – ambasador

Charles Naas – radca ambasady, zastępca Sullivana

Lou Goeltz – konsul generalny

Bob Sorenson – urzędnik ambasady

Ali Jordan – Irańczyk zatrudniony w ambasadzie

Barry Rosen – attache prasowy

Mr. Fish – właściciel biura podróży

Ilsman – pracownik MIT, agent wywiadu tureckiego

„Charlie Brown” – tłumacz

Zbigniew Brzeziński – doradca prezydenta USA d/s bezpieczeństwa narodowego

Cyrus Vance – sekretarz stanu

David Newsom – podsekretarz w Departamencie Stanu

Henry Precht – naczelnik Wydziału Irańskiego w Departamencie Stanu

Mark Ginsberg – łącznik Białego Domu i Departamentu Stanu

Admirał Tom Moorer – poprzedni Szef Połączonych Sztabów Marynarki, Lotnictwa i Wojsk Lądowych

Jest to prawdziwa opowieść o ludziach oskarżonych o niepopełnione przestępstwa, którzy postanowili sami dojść sprawiedliwości.

Kiedy cala sprawa skończyła się, uwikłani w nią ludzie zostali oczyszczeni przez sąd ze wszystkich stawianych im zarzutów. W swej opowieści nie relacjonuję przebiegu procesu, ale ponieważ w jego toku dowiedziono niewi

W mojej opowieści pozwoliłem sobie nieco rozminąć się z prawdą.

Niektórym osobom nadałem pseudonimy albo przezwiska, aby ochronić je przed zemstą rządu irańskiego. Są to: Majid, Fara, Abolhasan, Mr. Fish, Głębokie Gardło, Rashid, Motocyklista, Mehdi, Malek, Gholam, Sejjed oraz „Charlie Brown”. Wszystkie pozostałe nazwiska są prawdziwe.

Ponadto, odtwarzając rozmowy sprzed trzech lub czterech lat, ludzie na ogół nie są w stanie dokładnie przypomnieć sobie wszystkich użytych wtedy słów; zresztą wierny zapis rozmowy, ze wszystkimi gestami, przerwami i nie dokończonymi zdaniami, wyglądałby w druku niezrozumiale. Toteż dialogi w książce są częściowo wymyślone, a częściowo zaś zrekonstruowane. Jednakże zapis każdej rozmowy przedstawiłem przynajmniej jednemu z uczestników – w celu dokonania poprawek i zatwierdzenia ostatecznej wersji.

Wierzę, że poza tymi dwoma wyjątkami każde słowo mojej opowieści jest prawdziwe. Nie jest to „beletryzacja”, choć nie jest to także „książka faktograficzna”. Niczego nie wymyśliłem. Wszystko, o czym przeczytacie, wydarzyło się naprawdę.

ROZDZIAŁ PIERWSZY

Zaczęło się to wszystko piątego grudnia 1978 roku.

Jay Coburn, szef personelu oddziału irańskiego korporacji EDS, siedział głęboko zatroskany w swoim biurze w najlepszej dzielnicy Teheranu.

Biuro mieściło się w dwupiętrowym betonowym budynku znanym jako „Bukareszt” (ponieważ znajdował się na skrzyżowaniu z ulicą Bukareszteńską). Coburn urzędował na pierwszym piętrze, w dużym, jak na amerykańskie standardy pokoju. Był tam parkiet, eleganckie drewniane biurko, na ścianie wisiał portret szacha. Siedząc tyłem do okna, przez szklane drzwi Coburn obserwował przestro

Było zimno. Zawsze było zimno: tysiące Irańczyków strajkowało, miasto cierpiało na brak prądu i prawie codzie

Coburn był wysokim, barczystym mężczyzną: pięć stóp jedenaście cali wzrostu i dwieście funtów wagi. Jego rudobrązowe włosy były krótko przycięte i stara

Przez całe życie Coburn dźwigał na barkach ciężar odpowiedzialności. Jako chłopiec pracował w kwiaciarni ojca. W wieku dwudziestu lat był pilotem helikoptera w Wietnamie. Potem został mężem i ojcem. A teraz był szefem personelu, odpowiedzialnym za bezpieczeństwo stu trzydziestu jeden amerykańskich pracowników i ich dwustu dwudziestu krewnych, w mieście, którym rządziła przemoc.

Dzisiaj, tak jak każdego dnia, Coburn wydzwaniał po całym Teheranie, próbując się dowiedzieć, gdzie toczyły się walki, gdzie wybuchną następne zamieszki i jakie są prognozy na najbliższe dni.