Добавить в цитаты Настройки чтения

Страница 7 из 19

Ponadto musimy wiedzieć, że istota, która nas wybrała i nawet pozwoliła się zdobyć, chce nas mieć. Spragniona jest zachła

Powi

1. Wracać do domu prosto z pracy.

2. Dzwonić do niej co najmniej raz dzie

3. Prowadzić ożywione życie towarzyskie.

4. Całkowicie zrezygnować z ulubionego towarzystwa.

5. Zażywać rozrywek kulturalnych. (Na takich, na przykład, koncertach nie da rady się zdrzemnąć, bo orkiestry symfoniczne bardzo głośno grają. Powi

6. Uczestniczyć w koszmarnych zakupach.

7. Wyrażać swoje zdanie o czymś, na czym kompletnie się nie znamy.

8. Rozmawiać na tematy osobiście dla nas obrzydliwe.

9. Odpowiadać na pytania.

10. Zapewniać ją trzydzieści razy na dobę o naszych uczuciach.

11. Rezygnować z:

a) rozrywek w gronie przyjaciół,

b) wypadów na ryby,

c) wypraw myśliwskich,

d) miłych chwil, spędzonych przy barze,

e) najdroższego hobby,

f) spokojnego przeczytania prasy,

g) drzemki po obiedzie, (drzemka po obiedzie ma dodatkowe aspekty jeszcze do niej wrócimy),

i) brydża,względnie pokera,

j) i

12.Kupować choinkę na Boże Narodzenie, przynosić ją do domu i oprawiać w stojaku.

13. Pościć w Wielki Piątek. (Względy religijne nie wchodzą w grę. Ona po prostu jest zbyt zajęta świątecznym wiktem, żeby jeszcze i w piątek coś robić. Zjedzmy śledzia i nie zawracajmy kontrafałdy).

14.Pamiętać o rozmaitych rocznicach, które z reguły wylatują nam z głowy.

15. Wycierać nogi przed progiem.

16. Zapuścić brodę 17. Zgolić brodę.

18. Lać po mordzie rozmaitych nachalnych palantów.

19. Nosić trzy walizki zamiast jednej torby turystycznej.

20. Oddawać jej pieniądze, które dotychczas trwoniliśmy dowolnie.

21.Dopuścić ją do kierownicy naszego ukochanego samochodu.

22. Przypodchlebiać się teściowej.

Zmiłuj się Panie, a cóż za katorga! Ponadto musimy:

– tańczyć,

– czytać książki,

– oceniać ze znastwem:

a) krój i barwę kiecki, (a należy zauważyć, że większość mężczyzn, to daltoniści. Ubierać swoje kobiety potrafią tylko architekci. Plastycy wymyślają dziwactwa, a cała reszta nie ma o tym zielonego pojęcia),

b) rodzaj, kolor i twarzowość uczesania,

c)urok lakieru na paznokciach,





d) pantofle (I

jakie skrywają, lub też przeciwnie, ukazują, i żaden mężczyzna z oceną ani przez chwilę się nie waha),

e) w razie jej nieobecności podlewać kwiatki (złote rybki na ogół karmimy dobrowolnie i we własnym zakresie. Białe myszki też).

Jeśli chcemy jako tako wytrzymać z kobietą, powyższe obowiązki musimy spełniać przynajmniej

w pewnym stopniu. Opanowawszy jednakże wiedzę podstawową, zaczynamy mieć pewne szanse. Możemy unikać najgorszego. Też w żadnym wypadku nie należy kobiety unieszczęśliwiać. Kobieta nieszczęśliwa traci:

a) wszelki rozum i opamiętanie,

b) urodę,

c) zdrowie, ponadto:

– zachowuje się nieznośnie,

– zatruwa mężczyźnie każdą chwilę życia,

– przestaje spełniać podstawowe obowiązki,

– przypala posiłki,

– dostarcza wrażeń wysoce nieestetycznych,

– moczy łzami nasze koszule i kamizelki,

– wyrywa nas ze snu głośnym łkaniem, lub też jeszcze głośniejszymi okrzykami rozpaczy,

– paskudzi nam opinię na terenie towarzyskim, służbowym i rodzi

– trwoni pieniądze na pocieszające zakupy, zazwyczaj bardzo kosztowne, bo tańsze nie spełnią swego zadania,

– daje się poderwać pierwszemu lepszemu patafianowi,

– do łóżka się nie nadaje,

– pożytku z niej nie ma żadnego,

– zawraca nam głowę i odbiera spokój.

Niby do czego mają nam służyć te wszystkie udręki? Uniknąć ich nie zdołamy tylko w jednym wypadku, jeśli, mianowicie, decydujemy się porzucić na zawsze jedną kobietę na korzyść drugiej i na tle tej drugiej dostaliśmy małpiego rozumu. Wszystko i

ponieważ konwersacje poprzez kratki więzie

1. Ciągle nas nie ma Ten problem, generalnie, przyczyńia największej zgryzoty. Bezusta

bo na przykład w niedzielę nasz bank (warsztat, sklep, laboratorium, plac budowy, urząd i tak dalej) jest zamknięty na mur, możemy użyć sposobu następującego: Przyjmujemy wyraz twarzy ponury i gniewny, przez co najmniej dwie minuty, milcząc, patrzymy w okno, po czym zawiadamiamy naszą kobietę, że musimy natychmiast wyjść, ponieważ trzaska nas straszna cholera.

Nie, nie na nią, broń Boże, na Kowalskiego. Jesteśmy na niego tak wściekli, że nie zdołamy się opanować

i zrobimy awanturę jej, niewi

Naciśnięci, kwestię Kowalskiego załatwiamy jednym zdaniem. Zależnie od wykonywanego przez nas zawodu, Kowalski:

– zepsuł kosztowne narzędzie, za które jesteśmy odpowiedzialni,

– wysłał w naszym imieniu niewłaściwy dokument do niewłaściwej osoby,

– pomylił naszych pacjentów i cud boski, że obaj wyżyli,

– powiedział o nas śmiertelną głupotę, którą teraz będziemy odkręcać,

– zgubił dzieło naukowe, które pożyczyliśmy od profesora,

– przyjął do pracy kretyna,

– zostawił odciski palców tam, gdzie ostatnio dokonaliśmy włamania.

Zważywszy, iż, de facto, do Kowalskiego nic nie mamy i żadne szały nami nie szarpią, właściwy komunikat wymyślimy bez trudu. Dla zmiany tematu zapytamy ją, gdzie się podziała ta śliczna niebieska sukienka, którą nosiła tak niedawno? Błąd Kowalskiego i niebieska sukienka jest to repertuar żelazny, który zdaje egzamin zawsze. Różne i