Страница 16 из 19
w zasadzie tylko w wypadku, jeśli jesteśmy nieuleczalnym alkoholikiem. Na samotność bez mężczyzny żadna kobieta dobrowolnie się nie narazi, a owe wyjątki, których osobiście nie znam, żywo potwierdzają regułę. Powyższe powi
Ogólnie biorąc, wytrzymać z kobietą wcale nie jest tak trudno. Niekoniecznie wszak musimy trafić na:
1. Flądrę, która doprowadzi nasz dom do tego, że:
– na żadnym krześle nie da się usiąść, bo wszędzie leżą jakieś łachy,
– po kuchni biegają zadowolone z życia karaluchy,
– nigdzie nie znajdziemy czystej szklanki i czystego talerza,
– nasza własność; służbowa i prywatna, poniewiera się gdzie popadnie,
– na stole ręki położyć nie możemy, bo się przylepi,
– w zupie znajdujemy włosy,
– wstyd nam przed ludźmi.
2. Pedantkę, która ogólnie doprowadzi do tego, że:
– na krześle nie wolno nam usiąść, bo je pobrudzimy,
– każdą szklankę musimy po sobie natychmiast myć, wycierać i chować do kredensu,
– buty mamy zdejmować jeszcze przed progiem,
– książka, względnie gazeta, od której oderwaliśmy się na chwilę, natychmiast zniknie nam z oczu, odłożona na właściwe miejsce,
– gości nie możemy zaprosić, bo napaskudzą,
– wszystkie nasze najpotrzebniejsze rzeczy zostaną uznane za śmieci i wyrzucone bezpowrotnie,
Na przykład: uszkodzony kołowrotek, który da się jeszcze naprawić, nasz ukochany sweter, nic to, że nadpruty i wymazany farbą olejną, nasz ulubiony kubeczek do kawy, nadpęknięty i bez ucha, nasze najważ-niejsze notatki na świstkach papieru, nasze stare, bezwzględnie najwygodniejsze buty, nasz słownik angielsko-hinduski, z którego nigdy nie mieliśmy żadnego pożytku, ale co to ma za znaczenie, ogromnie zardzewiała szabla po naszym pradziadku – kobiety, jako takiej, w ogóle nie mamy dla siebie, bo ona bez przerwy zajęta jest sprzątaniem, ustawianiem i poprawianiem, a ma przy tym wyraz twarzy cierpki i pełen nagany.
3. Rozrzutnicę, która wszystkie nasze pieniądze strwoni w sposób zgoła niepojęty i bez żadnego sensu.
4. Gadatliwą kretynkę, której gęba się ani na chwilę nie zamyka i która głupim gadaniem doprowadzi nas do myśli o samobójstwie.
Należy zauważyć, że gadatliwe kretynki miewają przeważnie wysoce przenikliwy głos.
5. Nimfomankę, dla której wszystko, co płci przeciwnej, to nasz nieprzyjaciel ţ. Czy też w ogóle konglo-merat wszelkich wad. Kobiety bowiem nie tylko z wad się składają Posiadają także zalety. Rozumny mężczyzna z każdej sytuacji potrafi wydłubać to, co dobre. A przynajmniej powinien potrafić. Inaczej nie jest rozumnym mężczyzną, tylko niewydarzonym półgłówkiem i na nic dobrego nie zasługuje. Może sobie mieć rozmaite mankamenty, ale:
– dom urządzić umie,
– zakupy zrobi,
– nasze bolące gardło, żołądek i głowę otoczy opieką,
– do łóżka z nami pójdzie, zazwyczaj nawet chętnie, (do przypadkowych gwałcicieli i wampirów ten utwór niejest skierowany),
– zaspokaja nasze poczucie estetyki, a zdarza się, że zachwyca nas bez granic,
– podoba nam się,
– pociesza nas i rozwesela w chwilach ponurych,
– obdarza nas uczuciem, podziwia i czasem nawet wielbi, (dzięki czemu czujemy się dowartościowani),
– chce nas mieć koniecznie, obojętne po co, (dzięki temu czujemy się ce
potrzebni i użyteczni),
– pomaga nam dosyć sensownie w rozmaitych sytuacjach, (odwraca uwagę strażników, kiedy dokonujemy napadu na magazyn sprzętu elektronicznego,
truje dyplomatycznie naszego szefa, którego stanowisko chcemy zająć, paskudzi opinię naszego wroga, plotkując z kimkolwiek, przysyła nam paczki do więzienia, a czasem nawet odnajduje nasze zagubione notatki naukowe),
– dba o nasz wypoczynek po ciężkiej pracy (co prawda niekiedy różnie ten wypoczynek rozumiemy, my
i ona, ale jednak),
– ludzkim językiem włada i czasem rozumie, co się do niej mówi (rzadko, ale jednak),
– przebacza mnóstwo,
– i w ogóle jest. Istnieje.
Świat bez kobiet wydaje nam się niekiedy cudowny i wytęskniony, ale spróbujmy udać się:
a) do więzienia,
b) do wojska,
c) na bezludną wyspę,
d) w daleki rejs przez morza i oceany na statku handlowym i potem skorygujmy nasze poglądy).
Zatem kobiety ogólnie są nam potrzebne Oczywiście trzeba się nimi umiejętnie posługiwać.
Rozumny mężczyzna wie jak posługiwać się np.
obcęgami. Jako śrubokręt, nie zdają egzaminu. Nie nadają się także do krojenia mięsa. Żadna ryba się na nie nie złapie. Strzelać z nich się nie da, nie mówiąc już o przyszyciu guzika, wyglansowaniu butów, względnie zwyczajnym ogoleniu twarzy. JeśE nimi raczej trudno. Za to doskonale można uchwycić drut, lub też ucho przeciwnika, wbijać gwoździe (osobiście sprawdziłam), przeciąć twardy i cienki przedmiot, walnąć kogoś
w głowę, przytrzymać podkowę na kowadle, zdjąć kapsel z butelki, obedrzeć ze skóry upolowaną zwierzynę (no owszem, w towarzystwie noża), przytrzymać fruwające papiery, upuścić je komuś na odcisk, wyciągnąć ten niewłaściwie wbity gwóźdź i przytłuc sobie palec. Zatem rozsądnie i racjonalnie oceniamy zalety i wady obcęgów i już wiemy, do czego są nam nie tylko przydatne, ale nawet niezbędne, po czym radośnie używa-my ich zgodnie z przeznaczeniem. Z kobietą należy postąpić podobnie. Jeśli zasadniczym naszym szczęś-ciem jest jej wygląd zewnętrzny, najzwyczajniej w świecie patrzymy na nią i nie hamujmy głupkowato rąk, które się do niej same wyciągają. Lepiej od nas, ręce wiedzą, co robią. Ponadto dajmy jej nieco luzu, żeby
o ten swój wygląd zewnętrzny mogła zadbać dla naszej przyjemności. Nie ma obawy, już ona to potrafi. Teraz spokojnie możemy się zająć czymś i
– pralniczych,
– garmażeryjnych,
– porządkowych,
– i służbowych bo nie do tego została stworzona.
Jeśli karmi nas nektarem i ambrozją, dajmy sobie spokój z całą resztą.
Seksualnie, o tak, seksualnie musimy ją wykorzystywać z zapałem, im więcej naszego ognia, tym lepsze żarcie, to, jako kobieta, mogę zagwarantować.
Przypominam z naciskiem: wyjątki potwierdzają regułę. Jeśli ogólnie jest sympatyczna i wesoła, podtrzy-majmy w niej te cechy, unikając krytyki na tle drobnych mankamentów w rodzaju spóźnionego posiłku, braku czystej koszuli, zawracania nam głowy niedomaganiem teściowej i tym podobnych. Jeśli w ogóle nas kocha i chodzi koło nas jak wokół śmierdzącego jajka, nie zwracajmy uwagi na uciążliwe drobiazgi, tylko pławmy się w atmosferze.
Jeśli służy pociechą i pomocą, wyrażajmy jej wdzięczność. Jjeśli posiada wielkie pieniądze, nie żyłujmy jej nachalnie. Udawajmy szacunek, uwielbienie i osobistą skromność. Pieniądze sama wtryni nam przemocą. Jjeśli posiada jakąkolwiek zaletę, przydatną dla nas, oprzyjmy się na niej i nie żądajmy niczego z nią sprzecznego, bo tym sposobem możemy wywołać najwyżej kataklizm, który zatruje nam życie. Rzecz oczywista, we wszystkich wyżej wymienionych, a także wszelkich i