Добавить в цитаты Настройки чтения

Страница 6 из 15

14.Pamiętać o rozmaitych rocznicach, które z reguły wylatują nam z głowy.

15. Wycierać nogi przed progiem.

16. Zapuścić brodę 17. Zgolić brodę.

18. Lać po mordzie rozmaitych nachalnych palantów.

19. Nosić trzy walizki zamiast jednej torby turystycznej.

20. Oddawać jej pieniądze, które dotychczas trwoniliśmy dowolnie.

21.Dopuścić ją do kierownicy naszego ukochanego samochodu.

22. Przypodchlebiać się teściowej.

Zmiłuj się Panie, a cóż za katorga! Ponadto musimy:

– tańczyć,

– czytać książki,

– oceniać ze znastwem:

a) krój i barwę kiecki, (a należy zauważyć, że większość mężczyzn, to daltoniści. Ubierać swoje kobiety potrafią tylko architekci. Plastycy wymyślają dziwactwa, a cała reszta nie ma o tym zielonego pojęcia),

b) rodzaj, kolor i twarzowość uczesania,

c)urok lakieru na paznokciach,

d) pantofle (I

jakie skrywają, lub też przeciwnie, ukazują, i żaden mężczyzna z oceną ani przez chwilę się nie waha),

e) w razie jej nieobecności podlewać kwiatki (złote rybki na ogół karmimy dobrowolnie i we własnym zakresie. Białe myszki też).

Jeśli chcemy jako tako wytrzymać z kobietą, powyższe obowiązki musimy spełniać przynajmniej

w pewnym stopniu. Opanowawszy jednakże wiedzę podstawową, zaczynamy mieć pewne szanse. Możemy unikać najgorszego. Też w żadnym wypadku nie należy kobiety unieszczęśliwiać. Kobieta nieszczęśliwa traci:

a) wszelki rozum i opamiętanie,

b) urodę,

c) zdrowie, ponadto:

– zachowuje się nieznośnie,

– zatruwa mężczyźnie każdą chwilę życia,

– przestaje spełniać podstawowe obowiązki,

– przypala posiłki,

– dostarcza wrażeń wysoce nieestetycznych,

– moczy łzami nasze koszule i kamizelki,

– wyrywa nas ze snu głośnym łkaniem, lub też jeszcze głośniejszymi okrzykami rozpaczy,

– paskudzi nam opinię na terenie towarzyskim, służbowym i rodzi

– trwoni pieniądze na pocieszające zakupy, zazwyczaj bardzo kosztowne, bo tańsze nie spełnią swego zadania,

– daje się poderwać pierwszemu lepszemu patafianowi,

– do łóżka się nie nadaje,

– pożytku z niej nie ma żadnego,

– zawraca nam głowę i odbiera spokój.

Niby do czego mają nam służyć te wszystkie udręki? Uniknąć ich nie zdołamy tylko w jednym wypadku, jeśli, mianowicie, decydujemy się porzucić na zawsze jedną kobietę na korzyść drugiej i na tle tej drugiej dostaliśmy małpiego rozumu. Wszystko i

ponieważ konwersacje poprzez kratki więzie

1. Ciągle nas nie ma Ten problem, generalnie, przyczyńia największej zgryzoty. Bezusta

bo na przykład w niedzielę nasz bank (warsztat, sklep, laboratorium, plac budowy, urząd i tak dalej) jest zamknięty na mur, możemy użyć sposobu następującego: Przyjmujemy wyraz twarzy ponury i gniewny, przez co najmniej dwie minuty, milcząc, patrzymy w okno, po czym zawiadamiamy naszą kobietę, że musimy natychmiast wyjść, ponieważ trzaska nas straszna cholera.

Nie, nie na nią, broń Boże, na Kowalskiego. Jesteśmy na niego tak wściekli, że nie zdołamy się opanować

i zrobimy awanturę jej, niewi





Naciśnięci, kwestię Kowalskiego załatwiamy jednym zdaniem. Zależnie od wykonywanego przez nas zawodu, Kowalski:

– zepsuł kosztowne narzędzie, za które jesteśmy odpowiedzialni,

– wysłał w naszym imieniu niewłaściwy dokument do niewłaściwej osoby,

– pomylił naszych pacjentów i cud boski, że obaj wyżyli,

– powiedział o nas śmiertelną głupotę, którą teraz będziemy odkręcać,

– zgubił dzieło naukowe, które pożyczyliśmy od profesora,

– przyjął do pracy kretyna,

– zostawił odciski palców tam, gdzie ostatnio dokonaliśmy włamania.

Zważywszy, iż, de facto, do Kowalskiego nic nie mamy i żadne szały nami nie szarpią, właściwy komunikat wymyślimy bez trudu. Dla zmiany tematu zapytamy ją, gdzie się podziała ta śliczna niebieska sukienka, którą nosiła tak niedawno? Błąd Kowalskiego i niebieska sukienka jest to repertuar żelazny, który zdaje egzamin zawsze. Różne i

a) kwiaty,

b) perfumy,

c) pierścionek z dużym brylantem,

d) polędwica wołowa, (łatwa do przyrządzenia, nie dowali jej roboty, a zaopatrzenie jest),

e) informacja, że spotkaliśmy jej przyjaciółkę, która wyglądała wprost potwornie, kiedy ona się tak zestarzała…? f) informacja, że stęskniliśmy się za nią przez czas nieobecności zgoła szaleńczo, (temu przy najbliższej okazji musimy dać wyraz, więc zastanówmy się, co mówimy),

g) nowy samochód, już stojący przed domem (dla niej),

h) duża suma pieniędzy, (dla uniknięcia głupawych podejrzeń wyjawniamy, że ktoś z dawnych czasów oddał nam dług),

i) komunikat, że jesteśmy śmiertelnie głodni,

J) komunikat, że na jedzeniu nam nie zależy, bo zamierzamy się odchudzać,

k) zaproszenie na garden party w rezydencji amerykańskiego ambasadora.

Jak widać, możliwości jest mnóstwo. Najlepsze wrażenie robią zazwyczaj nowy samochód, oraz informacja o przyjaciółce. O ile okoliczności i warunki sprzyjają, dobrze jest także rzucić się na nią od razu z dzikim błyskiem w oku, w niedwuznacznych zamiarach erotycznych. Nie zawsze jesteśmy do tego zdolni.

2. Regularnie spóźniamy się na posiłki. Głupotę robimy zwyczajną, sami sobie szkodząc. I posiłki do bani

i kobieta nieszczęśliwa. Szczególnie jeśli w grę wchodzą posiłki uroczyste, towarzyskie, lub rodzi

Zastanówmy się może, dlaczego właściwie spóźniamy się na coś, co w gruncie rzeczy bardzo nam się podoba i w dodatku niezbędne jest dla egzystencji, odkrywszy zaś przyczyny, zdołamy opanować skutki. Może one, te posiłki, wypadają nam po prostu w niewłaściwych godzinach? Spróbujmy skorygować pory doby. Kochająca kobieta przyzwyczai się w końcu do przyrządzania obiadu na trzecią w nocy. I nawet będzie szczęśliwa.

3. Nie zwracamy uwagi na jej wygląd zewnętrzny. Bez względu na nasze doznania estetyczne, musimy unikać uwag ewidentnie krytycznych. Zdania w rodzaju:

– czy ty nie mogłabyś się trochę uczesać,

– nos masz czerwony, że aż świeci,

– przestań powłóczyć nogami,

– na ten stary szlafrok już patrzeć nie mogę,

– nie wiem co masz na sobie, ale wydajesz się w tym potwornie gruba,

– skąd ci się wzieło tyle zmarszczek,

– wstyd się pokazać z tobą między ludźmi oraz tym podobne wykreślmy ze swojego repertuaru.

Zamiast nich zastosujmy uwagi odwrotne. Na przykład:

– takie śliczne uczesanie miałaś w zeszłym tygodniu! Zrób to samo jeszcze raz,

– musisz koniecznie zmienić pantofle. Szkoda twoich nóg dla czegoś takiego,

– tak bym chciał zobaczyć cię w tej ślicznej sukience,

– masz sadełko, po którym tylko klepać…,

– poprzednim razem pachniałaś piękniej,

– poprzednim razem miałaś takie piękne paznokcie!

Nie ma najmniejszego znaczenia, że tego poprzedniego razu w ogóle nie było, a do sadełka czujemy serdeczne obrzydzenie. Ukomplementowana kobieta czuje nasze zainteresowanie nią, po czym, zdopingo-wana, postara się podnieść swoje walory na wyższy poziom. O nieszczęściu nie ma mowy. Uwagi możemy zresztą wygłaszać dowolne, bo nawet kompletnie wyzute z sensu pójdą na kark męskiego roztargnienia

i braku spostrzegawczości. Wszystkie kobiety wiedzą, że mężczyźni odnoszą wrażenia ogólne, bez pojęcia

o szczegółach. A zainteresowanie okażemy i to w zupełności wystarczy.

4. Nie dostarczamy jej żadnych rozrywek. No owszem, męczące. Co jest rozrywką dla nas, niekoniecznie musi być dla niej. Na szczęście o swoich upodobaniach, chęciach ona skwapliwie nas poinformuje. W grę wchodzą: