Страница 3 из 15
Ewentualnie zadaniem pamiętania możemy obarczyć naszą sekretarkę. Jeżeli mamy wrodzoną skło
– jojczenia,
– kwękania,
– zgagi,
– zadawania głupich pytań,
– komplikacji trawie
Natomiast od:
– lodówki,
– kuchni,
– pralki,
– zlewozmywaka,
– zwyczajnych sklepów spożywczych,
– odkurzacza, oraz nie wiemy jak się gotuje jajka i parzy herbatę, z człowieka pracy lepiej zrezygnujmy od razu, bez względu na temperaturę bezrozumnych uczuć. Inaczej będziemy zmuszeni zrezygnować zeń dopiero po licznych, nieznośnych katuszach.
Jednostka o cechach wyżej wymienionych powi
– szaliczka, i w zimie, gaci,
– rękawiczek, na które majątek stracimy, jeśli będziemy je głupio gubić.),
– kanapeczek do pracy,
– dokładnego ustalenia godziny powrotu,
– szczegółów informacji, co będziemy robić, My, wolny ptak.
Z tego wszystkiego chętnie przyjmujemy tylko śniadanko. Od reszty robi nam się ciemno w oczach…
Z całą pewnością niańka bezapelacyjnie i nieodwołalnie skompromituje nas w towarzystwie. Korniszonka, śledzika, wołowinki na ostro, kotlecika schabowego, kieliszka wódki, do ust nie weźmiemy bez pełnych troski okrzyków. Towarzystwo, w którego skład często wchodzą piękne kobiety, lub też nasi rywale na różnych polach, natychmiast dowie się, że:
– potrawa nam zaszkodzi,
– znów będziemy mieli zgagę i wzdęcie,
– noc spędzimy wśród jęków boleści,
– dostaniemy obstrukcji, a w ogóle już ją mamy,
– zrobi się nam niedobrze,
– zaczniemy śpiewać na ulicy,
– rąbnie nas wątroba,
– nie strawimy tego przez tydzień,
– w ogóle jesteśmy ruiną człowieka.
Reakcja na powyższe informacje zarówno pięknych kobiet, jak i naszych rywali dobije nas ostatecznie. Sposób na niańkę, to jeden wielki, perfidny podstęp.
Jeśli uda nam się wmówić jej, że:
– od gaci i czapeczki bardzo się pocimy, co wywołuje zaziębienie,
– naukowo stwierdziliśmy, iż parę kieliszków czegoś niezbędne jest do trawienia,
– mamy niedokwasotę i potrawy ostre doskonale nam robią,
– szef zatrudnił nas dodatkowo w sposób niezorganizowany, a praca, nie męcząca, polega na
czytaniu prasy i czekaniu na telefon,
– musimy oprowadzać po mieście kapryśnych cudzoziemców płci męskiej,
– na przyjęciu krytyka jakichkolwiek potraw będzie nietaktem straszliwym i zaszkodzi nam
w karierze,
– na urlopie lekarz zalecił nam energiczne marsze w trudnym terenie, (oddalamy się wówczas na
tyle, żeby niańka straciła nas z oczu i robimy co chcemy; niańka na ogół sportu nie kocha),
– że piwo przed snem koi nasz znerwicowany organizm,
– oraz wszystko i
Będziemy mieli życie trudne, ale bardzo przyjemne. Obsłużeni w każdym razie zostaniemy koncertowo, lepiej niż przez kurę domową. Rzecz oczywista, w razie czego musimypowstrzymać się od jęków i ukryć boleści.
Intelektualistka ma to do siebie, że swoją przewagę intelektualną musi, ale to po prostu MUSI, wyekspo-nować. Możemy sobie być Einsteinem. Nie szkodzi, intelektualistka załatwi nas, na przykład mitologią hetyckiej Anatolii. Jako Einstein, niekoniecznie musimy być oblatani akurat w tym temacie. Zakładamy oczywiście, że intelektualistka nadzwyczajnie nam się podoba i upieramy się ją poderwać, a może nawet zdobyć. To znaczy, ona postanowiła zdobyć nas, a nam to bardzo odpowiada i nie zamierzamy jej do siebie zniechęcać. Jak długo znajdujemy się wśród ludzi, tak długo będzie nas gnębiło gadanie na tematy wzniosłe. Będziemy zobligowani udawać, iż zachwyca nas:
– koncert muzyki poważnej,
– wystawa malarstwa i rzeźby awangardowej,
– odczyt na temat szczególnych właściwości mózgu jeżozwierza,
– wiedza o wczesnym dzieciństwie Prousta,
– mało znane praktyki sekt religijnych współczesnych, (sekty religijne starszej daty miewały
w sobie elementy autentycznie frapujące, chociażby ofiary z ludzi i osobliwości seksualne),
– i tym podobne.
Całą tę katorgę odbijemy sobie, kiedy wreszcie odprowadzimy ją do domu lub też zaprosimy do siebie
i odczepimy się od reszty społeczeństwa. Zdarza się, że w sytuacji intymnej intelektualistka zamknie
w końcu gębę. Intelektualistka posiadana na stałe, jedno z dwojga, albo zrezygnuje z podwyższania naszego poziomu umysłowego, albo zatruje nam życie. Mecz obejrzymy tylko wtedy, gdy nie będzie jej w domu. Gazetę przeczytamy wyłącznie ukradkiem, najlepiej w toalecie. Porządny posiłek spożyjemy w gościach, albo w restauracji.
Własną garderobą musimy zająć się sami. Wytrzymamy to wszystko tylko w wypadku, jeśli walory seksualne naszej intelektualistki są takiej klasy, że przygłuszą całą resztę i żyć bez nich nie zdołamy. Możliwe jednak, że uda nam wytłumaczyć jej, iż kontrasty przyciągają. Wówczas od naszego umysłu może się i odczepi, ale obciąży nas pracą fizyczną. Gną na nas wszystkie niedognięcia fachowców, gniazdka, regulacja wolnych obrotów, ponadto bagaże, noszenia, drwa do rąbania, do przesuwania oraz zakupy
o wadze powyżej przeciętnej. Cała za egzystencji stanie się naszym ideałem, co może się w rezultacie stać łatwiejsze do zniesienia niż wysiłki intelektu. Ostrzegam:
intelektualistka gotować nie potrafi kompletnie. Jeśli potrafi, nie jest prawdziwą intelektualistką tylko udaje.
Wówczas robimy, jak uważamy.
Prawdziwa kobieta dostarczy nam przeżyć wszelkiego autoramentu.
Zrozumieć jej w pełni nie zdołamy, z tym się pogódźmy od razu. Ona sama siebie też nie. W zasadzie prawdziwa kobieta dostarczy elementów podstawowych, to znaczy:
– podziwu dla mężczyzny,
– zachwytu i uwielbienia,
– posiłków, (Karnienie osobników własnego gatunku, a także gatunków odmie
kotów, ptaszków, małp, słoni, kur, nierogacizny, istot z kosmosu i tym podobnych – leży w jej
skło
– oraz wyeksponuje różnicę płci, co każdemu mężczyźnie sprawi przyjemność
Zdobywania oczywiście zażąda, bez tego się nie obejdzie. Temu życzeniu możemy się poddać, szczególnie, że nasze własne skło
Niebieską sukienkę w kółka, w której ją poznaliśmy i która wprawia nas w stan melancholijnego upojenia, nie tyle że zachowa, ile odtworzy po dwudziestu latach. Jej dwadzieścia kilo nadwagi zniknie nam z oczu. Prawdziwa deta takiej sztuki potrafi dokazać. Bez kiecki, sweterka, kapelusza, pantofli żyć w ogóle zdoła,
a piękniejsza i bardziej zadbana przyjaciółka wpędzi ją w nerwicę. Z firanki na oknie wykona strój wystrzałowy i, co prawda, okno będzie gołe, ale ona piękna. Każdemu mężczyźnie na oknie tak znowu bardzo nie zależy.
Prawdziwa kobieta nosi cechy wszystkich i
Mężczyzna jej do tego potrzebny jak dziura w moście i piąte koło u wozu, niech sobie idzie do diabła
i wróci na gotowe albo czemuż to wybiera się na jakieś spotkanie bez niego? On, co prawda, wcale nie chciał, ale ona go nie namawia, godzi się z jego niechęcią podejrzanie skwapliwie. Kto tam ma być na tym spotkaniu, Mel Gibson? A otóż nic z tych rzeczy, umówionajestpo prostu z przyjaciółką, której za skarby świata do swojego mężczyzny nie dopuści. Posiada zdrowy instynkt i wie co robi. Pracą zajmie się umiarkowanie, bo dla prawdziwej kobiety mężczyzna jest ważniejszy. Rzuci wszystko i podąży za nim
w dzikie puszcze, na bezludną wyspę, albo nawet do Rio de Janeiro. Pierwszy lepszy zassany słoik wykorzysta racjonalnie, każąc mu go otworzyć, żeby mogła okazać podziw i zachwyt dla jego męskiej siły. Mężczyzna, który nie lubi zachwytu dla własnej męskiej siły, nie jest normalnym mężczyzną i powinien się leczyć. No owszem, owszem, w razie bandyckiego napadu krzykiem wyrwie go ze snu i schowa się za jego plecami, zaraz potem jednakże, w obliczu niebezpieczeństwa, chwyci wałek do ciasta, tłuczek do kartofli, tasak do mięsa, muszkiet po pradziadku i rąbnie. Czasem trafi w złoczyńcę, a czasem w męża, ale to już druga strona medalu.
Prawdziwa kobieta zaprezentuje:
– żelazną logikę,
– kompletny brak jakiejkolwiek logiki,
– nadludzkie opanowanie,
– rozszalałą histerię,
– nieprzepartą niechęć do seksu,
– nieprzeparte upodobanie do seksu,
– anielską łagodność,
– wściekłą awanturniczość,
– nieuzasadniony optymizm,
– nieuzasadniony pesymizm,
– wielką mądrość,
– totalną głupotę,
– zdumiewające talenty kulinarne,